Cudowna Kobieto,
Przed nami kolejny piękny tydzień!
Wiem, że – niestety – wielu osobom poniedziałkowy poranek nie kojarzy się przyjemnie.
Wprost przeciwnie, już w niedzielę wieczorem rzesze ludzi zaczynają narzekać na tę piękną porę dnia i na ten piękny dzień tygodnia.
Po pierwsze, chciałam się z Wami podzielić małą refleksją: dni tygodnia… nie istnieją!
W naturze występują dzień i noc.
Nie ma piątków, w które rośliny przestają wydzielać tlen i poniedziałków, w które zaczynają na nowo…
Tak samo i my – każdego dnia możemy robić dokładnie to samo, lub coś zupełnie innego.
Nie musimy czekać na koniec czy początek tygodnia.
Nie musimy zakładać, że w poniedziałki nie można się dobrze bawić, a w niedziele pracować.
Czas jest dla nas, nie my dla czasu!
Ale ja nie o tym…
Skoro dla tak wielu osób ten poniedziałkowy poranek jest nieciekawą porą, postanowiłyśmy z Elą wnieść trochę (a nawet i dużo!) uśmiechu w Waszą poranną rutynę.
Niezależnie od dnia tygodnia!
Przyznam, że oglądając filmik po raz pierwszy sama nie wiedziełam, czy śmieję się z osłupienia, czy z powodu wykonywanych na bieżąco ćwiczeń.
I wiecie co?
Postanowiłam się po prostu pośmiać.
Pośmiać się radośnie do Eli, która tak cudnie się bawi!
Efekt tego taki, że humor miałam lepszy na cały dzień, nawet bez wykonywania ćwiczeń.
Ani się spostrzegłam a przyszedł poranek dnia następnego.
Jak zawsze, zaczęłam nakładać krem na twarz.
Tylko jakoś tak weselej mi było, niż dotychczas…
I tak oto, mimowolnie, zaczęłam praktykować jogę śmiechu!
Gimnastyka mięśni twarzy i duszy.
Z radością przeczytamy z Elą Twoje refleksje.
Czy doświadczyłaś śmiechu, który pobudza do życia?
Spotkałaś się już wcześniej z jogą śmiechu? Które z pokazanych przez Elę ćwiczeń spodobało Ci się najbardziej?
Powiedz nam o tym zostawiając komentarz.
Głos każdej z nas ma potężną moc uzdrawiania, a dzięki szczerości i otwartości możemy spotkać się w bliższych i bardziej wartościowych relacjach. Opis Twoich doświadczeń i przemyśleń może pomóc drugiej kobiecie poradzić sobie z poczuciem osamotnienia czy braku zrozumienia. Obdarowujmy się wzajemnie wsparciem i akceptacją.
Przesyłam Ci uściski pełne miłości,
Magda

Organizatorka konferencji edukacyjnych, mentorka w Szkole Liderek, pasjonatka rozwoju osobistego. Certyfikowana Liderka Jogi Śmiechu, prowadzi sesje jogi śmiechu na konferencjach, spotkaniach biznesowych oraz warsztatach. Systematycznie trenuje pilates i jogę.
Uwielbia tańczyć i jest mamą Patrycji i Pawła.
Bardzo Wam dziękuję za piękne komentarze i zapraszam do wspónego doświadczania uzdrawiającego śmiechu :)
https://akademiaradosnegozycia.jimdo.com/warsztaty/
Najlepszy filmik. To prawda, że uśmiech uzdrawia :).
Pogoda ducha i poczucie spełnienia to efekty ćwiczeń zaproponowanych przez Elę. Dziękuję
Wczoraj obejrzałam i posłucham Panią. To był wieczór, pora spokojna, wszyscy domownicy w objęciach Morfeusza- nie wypadało głośno się śmiać. Dziś wstałam rano, pochmurne niebo a mnie się chciało wewnętrznie śmiać! A tam śmiać….rżeć ze śmiechu! Otwarłam okno, wzięłam łyk świeżego wiejskiego powietrza i zaczęłam się śmiać i rżeć! Cudownie! Tylko pies pod domem jakiś taki zaskoczony co robi jego właścicielka… Dziękuję za każde słowo i ćwiczenie.
Ela mówi o czymś bardzo ważnym, o czym często chyba zapominamy. Dobre samopoczucie i pozytywne nastawienie buduje się codziennie, małymi kroczkami, robiąc coś dla siebie, a przede wszystkim nie zapominając o sobie. Ja czasami zapominam… Elu, dziękuję za piękne inspiracje i konkretne ćwiczenia:)
Cóż mogę powiedzieć: dziękuję:)
Dziękuję za tak piękną i mądrą inspirację :)
Cudowne, rozluźniające ćwiczenia, taki katalizator do pobudzenia życia w kazdej komórce ciała, do wydobycia “hormonów szczęścia”. Wtedy one rozpływają się po całym ciele, przynosząc błogostan, zadowolenie, radość, które aż chce dzielić się z innymi. A to podnosi jakość naszego życia oraz wpływa na całe otoczenie. Korzystajmy z tego na codzień i od święta, a wtedy każdy dzień będzie świętem. Dziękuję Elu i Magdo za to wspaniałe przywołanie w tym projekcie tego fundamentalnego doświadczenia – odbudowującego nas “od fundamentów”.