Cudowna Kobieto,
Zachodnie kultury zwykły patrzeć na czas liniowo.
Podobnie jak na człowieka, jego osobistą historię i doświadczenia. A także na to, jak działa jego ciało.
Czy podejście takie jest dla nas jednak korzystne?
Czy czegoś przez to nie zatraciliśmy po drodze ?
Być może masz podobne odczucia, co ja: w dobie technologii, nieustannego pośpiechu i działania na autopilocie, zagubiliśmy siebie, nasze ciała i związek z tym, co najbardziej podstawowe – z naturą i jej cyklami.
A szkoda, bo okazuje się, że mogą być one wytłumaczeniem dla niektórych procesów (nie tylko biologicznych, również emocjonalnych!), przez które przechodzimy.
Mogą również dawać wskazówki dotyczące tego, jak o siebie dbać i czym się kierować w planowaniu naszych zabieganych dni i tygodni.
Zaintrygowana?
Przekazuję pałeczkę Natalii, która w cudowny sposób wprowadzi Cię do świata większej uważności i świadomości ciała.
Poznaj cykl swojego ciała.
Z radością przeczytamy z Natalią Twoje refleksje.
Miałaś okazję dostrzec i zaobserwować swój własny cykl księżycowy? Jak go przeżywasz? Odnajdujesz siebie i swoje doświadczenia w opisie Natalii?
Powiedz nam o tym zostawiając komentarz.
Głos każdej z nas ma potężną moc uzdrawiania, a dzięki szczerości i otwartości możemy spotkać się w bliższych i bardziej wartościowych relacjach. Opis Twoich doświadczeń i przemyśleń może pomóc drugiej kobiecie poradzić sobie z poczuciem osamotnienia czy braku zrozumienia. Obdarowujmy się wzajemnie wsparciem i akceptacją.
Przesyłam Ci uściski pełne miłości,
Magda

Natalia Miłuńska – edukatorka, twórczyni strony Miesiączka i firmy Naya produkującej ekologiczne podpaski.
Co za bdury. Koniecznosc dostosowywania codziennego zycia do roznych faz cyklu jest dla mnie przejawem ograniczenia wolnosci. Kobiecosc absolutnie nie oznacza dla mnie bycia uwiazana do okresu i planowania calego miesiaca w zaleznosci od poziomu hormonow.Jesli juz mowa o kobiecosci, to oznaka jej moze byc na przyklad prowadzenie takiego zycia, na jakie ma sie ochote MIMO WSZYSTKO. Znam dobrze charakterystyke poszczegolnych faz cyklu i sam fakt jego istnienia jest dla mnie kula u nogi. I nie kazdy moze sobie na to pozwolic ani w zyciu zawodowym, ani spolecznym. Jesli ktos ma na tyle wyrozumialych szefow / przyjaciol / rodzine, to tylko pozazdroscic…” i w końcu podczas miesiączki lepiej wolne lub pojawiać się sporadycznie a najlepiej weekend w spa” – nie no, rewelacja, przeciez kazdy ma ~60 dni urlopu rocznie :). Wspaniala interpretacja, od dzis co miesiac bede odcinac sie od wszystkiego i celebrowac to, ze nie moge uprawiac seksu przez pare dni, zakladajac czerwona bielizne! Od dzieci tez najlepiej brac urlop, rozumiem?
jak dobrze jest znać swój organizm, a tym samym samą siebie. Poznanie swojego cyklu ułatwia wiele spraw u mnie zaczęło się od chęci pozbycia się chemii z organizmu , znalazłam lady comp który bardzo ułatwił mi naukę siebie i stał się moją antykoncepcją, na tym etapie na którym jestem obecnie już go nie potrzebuję , sama potrafię doskonale odszyfrować co mówi mi moje ciało, jednak przyzwyczajenie do tej wygody w użytkowaniu pozostało . Pozdrawiam wszystkie świadome Panie :)
Niestety temat miesiączki jest spychany do samej fizjologii… Fantastyczne nagranie. Dziękuję :)
Wyjątkowo ważne dla wszystkich kobiet w każdym wieku – odkrywanie własnych rytmów i powrót do nich dla zrozumienia siebie, bycia w kontakcie ze sobą i nieustannym procesie rozwoju z ciałem, emocjami i duszą. Wtedy zaczynamy być całoscią. Podziękowania dla Natalii za przywołanie tej istoty naszego istnienia oraz Magdy, która włączyła ją do swego projektu
Dziękujemy, Ewo! Cieszę się, że odnajdujesz w projekcie wartościowe dla siebie treści!
Przyznaję, że cykl miesiączkowy jest absolutnie kluczowy. Planuję dzięki niemu swój miesiąc aktywności, działania w pracy. W pierwszym tygodniu po miesiączce podpisuje kontrakty i planuję negocjacje, sypiam z ciachami. Potem raczej następne tygodnie to sprawy mniejsze regularne meetingi długo terminowe przedsięwzięcia, tworzenie planów i strategii dla firmy i w końcu podczas miesiączki lepiej wolne lub pojawiać się sporadycznie a najlepiej weekend w spa tylko to dość kosztowne więc ile można…:) Pozdrawiam i dziękuję za bardzo trafne spostrzeżenia
A co z kobietami w menopauzie?…
ps. Będę wdzięczna za odpoiwedź również na adres mail.
Cieszę się ,że moje wewnętrzne obserwacje mają “naukowe” potwierdzenie. A ta wizualizacja komórki jajowej ze słońcem – to po prostu rewelacja!!! Tak przy okazji od razu przypomina mi się ksiązka “13 pierwotnych matek klanowych”, gdzie właśnie jeden rozdział jest poświęcony idei “czerwonego namiotu”,a gdy nadchodzi miesiączka ( nie lubię słowa “okres”) czasami dla “uczczenia” chwili zakładam czerwoną bielizną! Dzięki Natalia za słowa pozwalające dotrzeć do sedna kobiecości!!!!
Dzięki za polecenie książki, Ewa! Nie czytałam jej jeszcze i chętnie to nadrobię :)